Coraz dłuższe i cieplejsze dni zachęcają do wychodzenia z domu i spędzania wolnego czasu na świeżym powietrzu. Każda forma aktywności pod gołym niebem jest lepsza, niż siedzenie w domu i szukanie kreatywnego zajęcia dla dziecka. Jak spędzić czas na dworze z maluszkiem, a jak ze starszakiem? I jakie korzyści płyną ze wspólnej zabawy na świeżym powietrzu?
Aktywny wypoczynek z małym dzieckiem
Jeśli nasz szkrab na świat przyszedł wiosną lub latem, nie powinniśmy długo czekać z pierwszym spacerem. W ciepłe, bezwietrzne dni z noworodkiem możemy wybrać się na spacer już po tygodniu i może trwać on nawet pół godziny!
Pierwsze tygodnie, a nawet miesiące bywają dla rodziców ogromnym wyzwaniem logistycznym. Ale instynkt rodzicielski i doświadczenie sprawiają, że już po trzech miesiącach zwykłe spacery po osiedlu mogą nam się nudzić, szczególnie jeśli wcześniej byliśmy aktywnymi rodzicami. Na brak sportu mogą narzekać przede wszystkim świeżo upieczone mamy, które wcześniej dbały o formę. Jeśli nie ma przeciwwskazań zdrowotnych (np. rozejścia mięśnia prostego brzucha), możemy powoli wracać do treningów. Ćwiczyć możemy w domu lub na dworze – i to wspólnie z maluszkiem!
Na portalach społecznościowych znajdziemy wiele inspiracji, jak ćwiczyć z małym dzieckiem. Trening możemy przeprowadzić zarówno w domu, jak i w ogródku czy parku. Jeszcze łatwiej mają mamy, które przed ciążą uprawiały jogging. Wystarczy odpowiedni, lekki wózek z przednimi kółkami skrętnymi, a do biegania możemy wrócić, nawet mając pod opieką malucha. Warto wcześniej wyznaczyć sobie trasę, którą dobrze znamy – doskonale sprawdzą się asfaltowe alejki w parku. Nie biegajmy po betonowych chodnikach, by nie nabawić się kontuzji stawów.
Aktywny wypoczynek ze starszym dzieckiem
Gdy nasze dziecko podrośnie, wolny czas na świeżym powietrzu będziemy mogli zorganizować na wiele różnych sposobów. Oczywiście spacery, szczególnie po parku czy lesie są jak najbardziej wskazane. Warto przynajmniej część z nich urozmaicić:
- Poszukiwacze skarbów – to jedna z ulubionych zabaw dzieci. Zanim zabierzemy pociechę na spacer, przygotujmy mapę skarbów, w jednym miejscu w parku zostawmy wskazówkę, gdzie znajduje się ukryty skarb, na mapie zaznaczając oczywiście jedynie pierwszy punkt. Skarbem może być mała zabawka czy ulubiony słodycz, ale najbezpieczniej będzie zostawić tam ręcznie wykonany voucher na lody czy wyjście do kina.
- Spacer przyrodoznawczy – udajmy się na spacer po parku i wspólnie uczmy się gatunków roślin i ptaków. Na spacerze w lesie możemy uczyć dzieci zbierać grzyby. Wariantem takiego spaceru jest także wycieczka do zoo.
- Puszczanie latawców – ta aktywność kojarzy nam się z amerykańskimi filmami, ale dlaczego by nie wykorzystać tej inspiracji na własnym podwórku? Ten pomysł przypadnie do gustu przede wszystkim tatom i synom.
Z aktywności na świeżym powietrzu polecamy także jazdę na rowerze, która doskonale rozwija koordynację ruchową u dzieci, dla dorosłych jest to doskonały trening, nawet jeśli jeździmy w nie najszybszym tempie, a dla wszystkich jazda na rowerze jest wspaniałym, przyjemnym sposobem na spędzenie wolnego czasu.
Ze starszym dzieckiem możemy także pograć w siatkówkę, badmintona, tenis stołowy, w twistera. Możemy także ułożyć tor przeszkód, w którym trzeba będzie skakać na skakance, przebiec 100 metrów i rzucić piłką w dal. Oczywiście bawią się wszyscy członkowie rodziny!
Warto także z dzieckiem chodzić do parku linowego, na basen, a także na rozgrywki sportowe. Jako widz meczu piłki nożnej, siatkówki, rugby, biegów, a w późniejszych latach żużlu, dziecko będzie szukało swojej ulubionej dyscypliny sportowej.
Pamiętajmy także, że trochę lenistwa jeszcze nikomu nie zaszkodziło. Dlatego piknik za miastem, odpoczynek na hamaku czy huśtawce ogrodowej oraz pluskanie się w przydomowym dmuchanym basenie pozwoli nam odpocząć po ciężkim dniu pracy i nabrać sił na kolejny aktywny dzień.
Dlaczego warto aktywnie spędzać czas na świeżym powietrzu?
Lista korzyści, jakie płyną z aktywnego wypoczynku na świeżym powietrzu jest bardzo długa. Dzieci, które bawią się na dworze, budują odporność organizmu. Podobnie podczas ruchu produkowane są leukocyty, które znacznie wzmacniają układ immunologiczny. Dodatkowo podczas sportu wydzielają się endorfiny, czyli hormony szczęścia.
Aktywność fizyczna powinna towarzyszyć nam całe życie. Jeśli od najmłodszych lat zaszczepimy u dzieci sportowego bakcyla, jako nastolatkowie, a później dorośli ludzie, nie będą sobie wyobrażać życia bez uprawiania sportu czy po prostu aktywnego spędzania wolnego czasu. Pamiętajmy też, że dzieci biorą przykład z dorosłych. Jeśli sami będziemy aktywni, prawdopodobieństwo, że dzieci pójdą w nasze ślady, znacznie wzrasta.
Starajmy się też jak najwięcej czasu spędzać wspólnie. Oczywiście dzieci mogą bawić się w ogródku, gdy my kończymy przygotowywać obiad, ale starajmy się wolny czas zorganizować tak, by codziennie znaleźć czas tylko i wyłącznie dla rodziny. Dzięki temu zbudujemy silne więzi, będziemy mieli duży wpływ na rozwój i wychowanie naszej pociechy, co zaowocuje doskonałymi relacjami rodzinnymi także w dorosłym życiu naszego dziecka.
Nie szukajmy wymówek – szukajmy pretekstu, by całą rodziną aktywnie spędzać czas przez cały rok. Wiosną i latem tych pretekstów jest jeszcze więcej, więc wyłączmy telewizor, odłóżmy smartfony i pójdźmy całą rodziną do parku, a do domu wszyscy wrócą szczęśliwi i pełni wigoru.